Nie dalej jak 9 km od Rabsztyna i Kluczy na skraju śląskich lasów mieści się mała i z pozoru może nie ciekawa miejscowość Bydlin.
Śladem jej dawnej świetności stały się ruiny zamku, który w swoim czasie pełnił nawet rolę zboru ariańskiego. Do zamku najlepiej dotrzeć z centrum Bydlina kierując się znakami po krótkim spacerze przez las dotrzemy na miejsce. Czy to był na pewno zamek? Za to nie ręczę, ale świątynia owszem i to nie jedna! Bydlińska świątynia na przemian katolicka, ariańska i katolicka została zdewastowana podczas potopu szwedzkiego. Po 80 latach doprowadzono do jej odbudowy, lecz nie odzyskała już utraconej świetności, a po pewnym czasie została opuszczona.W kolejnych latach systematycznie dewastowana popadała w ruinę... i byłaby to intrygująca ruina, gdyby nie... fragmenty murów zostały odrestaurowane, miałam wrażenie, że w tym konkretnym przypadku odebrano tym ruinom nastrój tajemniczości i nazwałabym to "dawności". Miałam takie uczucie jakby w ten sposób odebrano zamek jego epoce, oderwano go od korzeni.. Ale będąc na Szlaku Orlich Gniazd polecam zajrzeć i wyrobić sobie własną opinię;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz