Kliknij na zdjęcie by przejść do galerii

wtorek, 5 kwietnia 2016

Śnieżka

Licząca 1602 m n.p.m. plasuje się na trzecim miejscu wśród 28 szczytów należących do Korony Gór Polski. Jest najwyższym szczytem w Karkonoszach, a zarazem w całych Sudetach oraz najwyższym szczytem Czech. Śnieżka znacznie góruje nad otaczającymi grzbietami, a wystając 200 metrów ponad równinę pod Śnieżką zyskała miano najwybitniejszego szczytu w Polsce. 

Na Śnieżkę prowadzą następujące szlaki (od przełęczy pod Śnieżką wędrujemy szlakiem czerwonym):

Niebieski   Karpacz - Świątynia Wang - Polana - Mały Staw - Strzecha Akademicka - Śnieżka
Czarny      Karpacz - Biały Jar - Kopa - Śnieżka (tzw. "Śląska Droga")
Żółty       Karpacz - Wilcza Poręba - Śnieżka
Czerwony Karpacz - Biały Jar - Dolina Łomniczki - Śnieżka
Czarny  Karpacz Dolny - Sowia Przełęcz - Śnieżka



Upały zeszłorocznych wakacji dały się nam we znaki właśnie w szczególności podczas wędrówki na szczyt Śnieżki.  Pogoda była upalna, mój towarzysz zmęczony i zniechęcony poprzednimi wędrówkami  (był to dla nas drugi tydzień urlopu spędzanego w dużej mierze na szlakach i niestety kiepska kondycja u nas obojga dawała się we znaki). Zapadła decyzja wyciągiem na Kopę i dalej wędrujemy "Sląską Drogą", ale... właśnie ale kolejka po bilety kilometrowa (wycieczka z Niemiec), a ceny zwalały z nóg (przynajmniej nas, gdy fundusz wakacyjny znacznie już stopniał). Niespodziewanie skądś przybyło nam sił i chęci i ruszyliśmy szlakiem czarnym przez Kopę na Śnieżkę. O ile droga biegła lasem było miło, fajnie i przyjemnie, ale las się skończył a zaczęła otwarta przestrzeń i niemiłosierny skwar. Oczywiście jesteśmy twardzi doczłapaliśmy się do schroniska "Dom Śląski", na osłodę podziwiając po drodze piękne widoki. Schronisko z zewnątrz niezbyt piękne zyskuje po wejściu do środka. Ceny jak to w schronisku... jednym słowem nietanio, puszka zimnego piwa 8 zł. Przy tej pogodzie warte każdej złotówki, trochę odpoczynku kilka pamiątkowych zdjęć i ruszyliśmy na szczyt. Wejście bardzo fajne niezbyt łatwe (wybraliśmy "kamienne schody") miejscami były barierki i łańcuchy dla ułatwienia i bezpieczeństwa. Na szczycie były niemal tłumy ludzie z małymi dziećmi, pieskami, wózkami etc. Sprzyja temu wyciąg po czeskiej stronie na sam szczyt Śnieżki (z Karpacza każde biuro podróży oferuje dowóz autokarem do Pec pod Snezkou by Polscy turyści również skorzystali z wygody wyciągu). Na szczycie znajdują się poza tym polskie Obserwatorium Wysokogórskie, kaplica św. Wawrzyńca oraz budynek czeskiej poczty. Po odpoczynku, wykonaniu kilkunastu pamiątkowych fotek i obejściu każdej "dziury" na szczycie ruszyliśmy już łagodniejszym zejściem z malowniczymi widokami docierając na szlak prowadzący na Kopę, skąd wyciągiem krzesełkowym zjechaliśmy do Karpacza i na sztywnych nogach podążyliśmy na kwaterę upichcić zasłużony obiad














3 komentarze:

  1. Wstyd sie przyznac, ale ja jeszcze nigdy nie bylam w Sudetach, piekne zdjecia i z pewnoscia mimo zmeczenia byla wielka radosc i satysfakcja jak doszliscie do celu. Moze ja kiedys tez tam zawitam:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromna;) jak tylko nadaży się okazja to zachęcam szczególnie śnieżne kotły są przepiękne:)pozdrawiam!

      Usuń
  2. Anonimowy8/25/2016

    Śnieżka jest super! Piękne widoki a i odpocząć jest gdzie, w połowie drogi jedne schronisko, na górze obserwatorium, cudowna wycieczka. Kocham Polskie góry.

    OdpowiedzUsuń