Kliknij na zdjęcie by przejść do galerii

piątek, 8 kwietnia 2016

zamek Czocha


Zamek Czocha znajduje się w małej miejscowości Sucha (gm. Leśna) na dolnym śląsku. Jego zobaczenie leżało mi na sercu ładnych parę lat od kiedy przeczytałam artykuł o polskich zamkach i ten był wśród nich. Gdybym oglądała zagadki XX w. usłyszałabym o nim wcześniej, jednak choć lubię historię to jakoś druga wojna nie jest moim konikiem. Tak więc przed zwiedzeniem zamku powstrzymywała mnie jedynie ogromna odległość 486 km w linii prostej... 

Skoro, jednak postanowiliśmy zwiedzić Sudety i to o ile możliwości kompleksowo to będąc w Karpaczu i nie przejechać tych 55,5 km by go ujrzeć byłoby wręcz nie wybaczalne. Tak więc robiąc sobie dzień przerwy w łazikowaniu po górach zapakowaliśmy się rano do samochodu i ruszyliśmy do Tzschocha. Zamek pierwotnie  czeska warownia graniczna (pogranicze śląsko-łużyckie) wybudowana w latach 1241-1247 przez wieki przechodził z rąk do rąk, kilkakrotnie oblegany został na krótko zdobyty w 1427 r. W 1909 r. został zakupiony przez drezdeńskiego producenta cygar Ernsta Gutschowa, który zlecił słynnemu berlińskiemu architektowi Bodo Ebhardt'owi jego przebudowę zgodnie z zachowaną z 1703 r. ryciną zamku. Wskutek przebudowy zamek zyskał obecny wygląd, jednak zniszczeniu uległo wiele najstarszych fragmentów zamczyska.  Właściciel w marcu 1945 opuścił zamek wywożąc z niego najcenniejsze wyposażenie. Wiele jednak z cennego wyposażenia po opuszczeniu zamku pozostało rozkradzione przez Rosjan  i okolicznych mieszkańców. Pani przewodnik, która oprowadzała nas po zamku opowiadała jak wiele cennych ksiąg oprawionych w skóry oraz zabytkowe meble płonęły w kominkach okolicznych mieszkańców oraz na dziedzińcu zamku. Największej kradzieży dokonali, jednak burmistrz Leśnej Kazimierz Lech i zamkowa bibliotekarka Krystyna von Saurma wspólnie wywieźli w lutym 1946 r. z odkrytej skrytki insygnia koronacyjne Romanowów, 60 popiersi carów, 100 ikon, porcelanę, obrazy i inne cenne przedmioty.

Podczas II wojny światowej na zamku mieściła się szkoła szyfrantów Abwehry. Na podstawie książki Wołoszańskiego nawiązującej do tych wydarzeń nakręcono serial "Tajemnica twierdzy szyfrów", do którego zdjęcia robiono między innymi na zamku. Od 1952 r. mieścił się tu wojskowy dom wczasowy, w związku z czym zamek był utajniony-nie znajdował się na żadnych mapach). Od 1996 r. stał się ośrodkiem hotelowo-rekreacyjnym i został tym samym publicznie udostępniony. Jak wspomniałam zwiedzanie zamku odbywa się z przewodnikiem. Nam trafiła się dość sympatyczna pani przewodnik o donośnym, choć niestety skrzeczącym głosie co utrudniło mi skupienie się na słuchaniu ciekawych losów zamku.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od sali balowej. niezbyt imponujących rozmiarów, jednak z pięknym balkonem. Dalej biblioteka, w której zgromadzone książki pochodzą z czasów powojennych. Udaliśmy się przez sekretne przejście w bibliotece mijając salę lustrzaną do komnaty książęcej, w której znajduje się słynne łoże z zapadnią (zdemontowana), przy pomocy której gospodarz pozbywał się nudzących go kochanek. Dalej zeszliśmy do podziemi, gdzie znajduje się między innymi ekspozycja złożona z dawnych sanitariatów. I tym sposobem dotarliśmy do słynnego "skarbca" , który okazał się atrapą mającą zmylić poszukiwaczy zamkowych bogactw.

Na koniec pani przewodnik poprowadziła nas do wejścia na zamkową wieżę, gdzie zostaliśmy pozostawieni sobie. Tam jak powiedział już z nami nie wejdzie (chyba nie lubi wspinać się po drabinie). Dziedzińce zamkowe zostawiono już do indywidualnego zwiedzania.

Wśród wielu historii o losach zamku opowiedzianych nam podczas zwiedzania najciekawsza, mrożąca krew w żyłach mówiła o pewnej Urlice, która powiła nieślubne dziecko, czego karą było dla niej utopienie w zamkowej studni, a dla niewinnego niemowlęcia zamurowanie w marmurowym kominku. Podobno nocą wciąż słychać kwilenie dziecięcia.... 






4 komentarze:

  1. Przepiekny ten zamek z ciekawa historia. Tyle jest pieknych miejsc w Polsce o ktorych nawet nie wiedzialam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za kazdym razem gdy gdzies wyjade odnajduje nieznane mi przedtem miejsca i piekne krajobrazy:)To w podrozach jest najpiekniejsze pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten zamek :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jeden z najładniej położonych polskich zamków, pełen tajemnic i ciekawych zakamarków. Ładnie go opisałaś i pokazałaś. Byłem tak dawno, że chętnie przypomniałem sobie jego atmosferę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń